poniedziałek, 21 października 2019

New Delhi dzien 2

Ahhhh rozpisalam sie o wczorajszym dniu, wrzucilam mase zdjec... I wystapil jakis blad synchronizacji przy zapisywaniu. Zachowal sie ttylko ren fragment zapisany wczesniej. Mowi on szczatkowo o pru miejscach z wczoraj, ale nie mam juz czasu wszystkiego powtarzac i wgrywac:

Spice market and herbs
Khari Baoli
Town Hall
Ghandi Statue
Chatta Chowk (tam gdzie swiatynia z moczonymi nogami)
Red fort (zamkniety)

Jama Masjid (weszlysmy boso i ludzie robili sobie z nami foteczki)
Idzie kolorowy tlum, wiruje jakby chcial sie rozejsc w kazda ze stron i jednoczesnie zostac w srodku. Na niebie w zwolnionym tempie koluja ptaki. Przyspieszaja, gdy zaczynaja poscig za niewidocznym dla obserwatora. Ulica w dole przepelniona jest muzyka, jakby wszystko plynelo tylko dzieki niej. I jestem przekonana w tej chwili, ze gdyby ktos wylaczyl dzwiek temu miejscu, wszystko sie zatrzyma. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz