Kilka postów wisi w wersji roboczej od wielu miesięcy. Kilka wyjazdów nigdy nie zostanie opisanych i proszę nie czynić mi z tego powodu wyrzutów. Intensywnie pracowałam przez ponad rok nad złapaniem równowagi - chyba jestem na dobrej drodze ;)
Reaktywuję Vero za wodą - bloga dla bliskich mi osób, ktore chciałyby wiedzieć czy dobrze się dzieje tam, gdzie jestem. A gdzie teraz jestem? Dokąd zmierzam?
Z Krakowa do Warszawy. A z Warszawy na wschód tym razem. Daleko daleko.
Do przeczytania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz